Bucket hat'y, krata, neonowe kolory czy oversizeowe płaszcze - to tylko niektóre trendy, które towarzyszyły nam w mijającym roku. O te, które najmocniej wpisały się w branżę - zapytaliśmy 9 kobiet na co dzień związanych z modą. O swoich modowych odczuciach redakcji domodi.pl opowiadają: Gabi Drzewiecka, Gosia Turczyńska, Kamila Wagner, Kara Becker, Klara Mayzel, Marta Kowalska, Marta Siniło, Marta Surovy i Paulina Smaszcz-Kurzajewska. Zobaczcie, bez czego nie wyobrażają sobie one 2019, ale także co będzie im towarzyszyło w nadchodzącym, 2020 roku!

1. Moje modowe odkrycie roku to: Madonna Atelier i Make Yourself. Madonna szyje przepiękne kreacje. Nie tylko wieczorowe suknie, ale tez fikuśne, modowe zestawy. Z kolei za Make Yourself stoi bardzo kreatywna i cudowna kobieta - Ania Kołodziejska - Szczotka. Tworzy przepiękne torebki, które można nosić na milion sposobów.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: opaski do włosów. Może nie noszę ich jakoś nałogowo, ale zdarza się i uważam, że są przepięknym akcentem wykańczającym stylizacje.
3. W 2020 stawiam na: kolory i formy. Nie wykluczam też zaopatrzenia się w kapelusz/e. Dotychczas zbyt często ich nie nosiłam :)
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: opaski do włosów. Może nie noszę ich jakoś nałogowo, ale zdarza się i uważam, że są przepięknym akcentem wykańczającym stylizacje.
3. W 2020 stawiam na: kolory i formy. Nie wykluczam też zaopatrzenia się w kapelusz/e. Dotychczas zbyt często ich nie nosiłam :)

1. Moje modowe odkrycie roku to: wielkie marynarki.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: szerokie spodnie.
3. W 2020 stawiam na: biżuterię vintage.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: szerokie spodnie.
3. W 2020 stawiam na: biżuterię vintage.

1. Moje modowe odkrycie roku to: minimalizm. Nie tylko ten estetyczny (lniany jasny garnitur w zestawieniu z białym t-shirtem to bez dwóch zdań stylizacja roku), ale przede wszystkim zakupowy. To to, że można nie kupować nowych rzeczy, a nawet wcale ubrań nie kupować. W polskiej modzie 2019 rok to rozkwit biznesów opartych na ponownym obiegu ubrań - wypożyczalni (egarderobe.pl, biblioteka ubrań itp) i sklepów z używanymi rzeczami z różnych półek cenowych. Od bazaru miejskiego, gdzie mogę sprzedać rzeczy które mi się znudziły i kupić ubrania z sieciówek, po platformy jak dreambig.pl i crush.pl gdzie znajdę markowe rzeczy od projektantów w dobrych cenach. To wszystko bez szkodliwej dla środowiska nadprodukcji.
2. Trendy 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: to te, inspirowane ubiorem funkcjonalnym, superpraktyczne. Gorpcore, war-core i moda hi-visibility, która sprawiła, że wszystkie stylistki nieoczekiwanie zamiast szpilek i jedwabnych bluzek zaczęły nosić islandzkie swetry, kurtki z odblaskami, neonowe golfy i bojówki z wysokim stanem i dużą ilością kieszeni. Drugi to look jesieniary: comfortwear z dzianymi ręcznie swetrami z grubej włóczki, mięsistymi płaszczami i spodniami ze sztruksu, trend na zawiniętą szalikiem po czubek nosa ignorantkę mód wszelakich.
3. W 2020 stawiam na: rzemiosło. Zamiast oversize’u świetny krój dopasowany do sylwetki, zamiast nadruków na tkaninach żakardy. Bawełniane, ręcznie robione koronki, ręcznie dziane swetry, drapowane sukienki z żorżety jedwabnej. Raczej uszyte u krawcowej albo przywiezione z podróży niż kupione w sieciówce
2. Trendy 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: to te, inspirowane ubiorem funkcjonalnym, superpraktyczne. Gorpcore, war-core i moda hi-visibility, która sprawiła, że wszystkie stylistki nieoczekiwanie zamiast szpilek i jedwabnych bluzek zaczęły nosić islandzkie swetry, kurtki z odblaskami, neonowe golfy i bojówki z wysokim stanem i dużą ilością kieszeni. Drugi to look jesieniary: comfortwear z dzianymi ręcznie swetrami z grubej włóczki, mięsistymi płaszczami i spodniami ze sztruksu, trend na zawiniętą szalikiem po czubek nosa ignorantkę mód wszelakich.
3. W 2020 stawiam na: rzemiosło. Zamiast oversize’u świetny krój dopasowany do sylwetki, zamiast nadruków na tkaninach żakardy. Bawełniane, ręcznie robione koronki, ręcznie dziane swetry, drapowane sukienki z żorżety jedwabnej. Raczej uszyte u krawcowej albo przywiezione z podróży niż kupione w sieciówce

1. Moje modowe odkrycie roku to: oczywiście nie mogę nie wspomnieć o domu mody Bottega Veneta. To, co zrobił Daniel Lee jest absolutnym majstersztykiem. Ale zakochałam się też w islandzkiej marce Kalda i niemieckiej Horror Vacui - uwielbiam sposób w jaki łączą nowoczesne trendy z modą wiktoriańską. W 2019 roku poznałam też 4Element, (londyńską firmę założoną przez Polkę, Monikę Wojtal), gdzie można wypożyczać vintage biżuterię od największych projektantów.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku: kowbojki, złota biżuteria XXL w stylu lat 80. i skórzane, przedłużane marynarki.
3. W 2020 stawiam na: vintage! Uwielbiam modę lat 70., 80., 90., a w 2020, by nie przyczyniać się do zmian klimatycznych, postanowiłam częściej zaglądać do second handów, wymieniać się ubraniami z koleżankami, albo je wypożyczać.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku: kowbojki, złota biżuteria XXL w stylu lat 80. i skórzane, przedłużane marynarki.
3. W 2020 stawiam na: vintage! Uwielbiam modę lat 70., 80., 90., a w 2020, by nie przyczyniać się do zmian klimatycznych, postanowiłam częściej zaglądać do second handów, wymieniać się ubraniami z koleżankami, albo je wypożyczać.

1. Moje modowe odkrycie roku to: jeśli chodzi o ubrania to neonowe kolory, uwielbiam je, są energetyczne, oryginalne i nie łatwe w kompozycji, ale to w modzie jest najfajniejsze - stawiać sobie wyzwania. Osobiście wybieram połączenia neonowych kolorów z czernią, bielą i beżem. Jeśli zaś mowa o dodatkach to hitem są ugly shoes - wygodne i przyciągające spojrzenia.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: powracająca moda lat 70', ultra kobieca, sexy, blisko ciała. Optycznie wydłużająca i wyszczuplająca sylwetkę, dzięki mocno zaznaczonej tali, dzwonom długim sukienkom i wysokim obcasom.
3. W 2020 stawiam na: ekologiczne podejście do mody. Promowanie marek które starają się produkować ekologicznie, używając mniej energii i wody, recyklingują swoje towary, myślą globalnie i przyszłościowo. Uważam też że każdy z nas może mieć na to wpływ, dając drugie życie ubraniom, butom i dodatkom z własnych szaf.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: powracająca moda lat 70', ultra kobieca, sexy, blisko ciała. Optycznie wydłużająca i wyszczuplająca sylwetkę, dzięki mocno zaznaczonej tali, dzwonom długim sukienkom i wysokim obcasom.
3. W 2020 stawiam na: ekologiczne podejście do mody. Promowanie marek które starają się produkować ekologicznie, używając mniej energii i wody, recyklingują swoje towary, myślą globalnie i przyszłościowo. Uważam też że każdy z nas może mieć na to wpływ, dając drugie życie ubraniom, butom i dodatkom z własnych szaf.

1. Moje modowe odkrycie roku to: autorskie marki, małe kolekcje, kapsułowe koncepty, do których pierwsze docierają klientki „wtajemniczone”, żeby potem ponieść newsa dalej. W Danii tak zaczęło Rotate, w Paryżu LE:APT, w Polsce za chwilę powinna stać się znana Aporeei. To marki w trendach, ale pod prąd. Wbrew globalnym gigantom i modzie do wyrzucenia po jednym sezonie.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: możliwość noszenia butów przypominających trekkingowe do miejskich stylizacji a nawet delikatnych sukienek. Dokładnie tak nosiłam je w liceum, nie wiedząc jeszcze, że kiedyś taki sposób się, hmm, uprawomocni :)
3. W 2020 stawiam na: jednak na kupowanie mniej, z innych źródeł, inaczej. Pewnie zdarzy mi się jeszcze jakiś koszyk w internecie albo fanaberia z sieciówki, ale pozwolę sobie na to tylko wtedy, jeśli będę przekonana, że ta „omg, jaka piękna sukienka, muszę ją mieć” zostanie ze mną na dłużej.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: możliwość noszenia butów przypominających trekkingowe do miejskich stylizacji a nawet delikatnych sukienek. Dokładnie tak nosiłam je w liceum, nie wiedząc jeszcze, że kiedyś taki sposób się, hmm, uprawomocni :)
3. W 2020 stawiam na: jednak na kupowanie mniej, z innych źródeł, inaczej. Pewnie zdarzy mi się jeszcze jakiś koszyk w internecie albo fanaberia z sieciówki, ale pozwolę sobie na to tylko wtedy, jeśli będę przekonana, że ta „omg, jaka piękna sukienka, muszę ją mieć” zostanie ze mną na dłużej.

1. Moje modowe odkrycie roku to: oczywiście Daniel Lee z Bottega Veneta
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: BUCKET HAT. Eksplodował na wiosnę w streetowych stylizacjach, trzymał się dzielnie całe lato w wersji jeansowej, bawełnianej i w panterę. Jesienią z tkaknin wodoodpornych, lateksowych i przeźroczystych a na zimę z misia, pluszu i innych przyjemnych tkanin. Osobiście nie mój styl. Ale modowo dopełnił każdą stylizację jaką wykonałam w pracy idealne zdjęcie ;)
3. W 2020 stawiam na: wygodę i ekologię! Tkaniny których nie było, z odzysku z recyclingu wyglądające turbo nowocześnie i fashion a jednocześnie nie szkodzą światu.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: BUCKET HAT. Eksplodował na wiosnę w streetowych stylizacjach, trzymał się dzielnie całe lato w wersji jeansowej, bawełnianej i w panterę. Jesienią z tkaknin wodoodpornych, lateksowych i przeźroczystych a na zimę z misia, pluszu i innych przyjemnych tkanin. Osobiście nie mój styl. Ale modowo dopełnił każdą stylizację jaką wykonałam w pracy idealne zdjęcie ;)
3. W 2020 stawiam na: wygodę i ekologię! Tkaniny których nie było, z odzysku z recyclingu wyglądające turbo nowocześnie i fashion a jednocześnie nie szkodzą światu.

1. Moje modowe odkrycie roku to: polskie rzemiosła - kilka marek za którymi stoją ludzkie, inspirujące historie m.in; Magdalena Czamara ( kostiumograf z doświadczenia) i jej mięsiste przemyślane konstrukcje ubrań, Magda Szabla i jej sensualna biżuteria z surowych materiałów oraz marka Aggi z drapowanymi, bufiastymi lub cekinowymi sukienkami. Jestem także wielką fanką epoki Edwardiańskiej i moim odkryciem są 3 brytyjskie marki szyjące krótkie kolekcje w stylu "Ann of Green Gables" : Esthe Clothing, Shripms i Alexa Chung. Falbany, bufy, kwieciste tkaniny, sznury pereł i wiązane wysokie vintage buty- uwielbiam.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: zmiana przekonań dotyczących rynku mody, ogólnie konsumpcjonizmu. Ludzie muszą oduczyć się kupowania dużo i tanio , jak w supermarkecie. Szczególnie temat tyczy się dużych sieciowych brandów. Trzeba zadać sobie pytanie,czy ktoś nie cierpi z powodu niskiej ceny. Niech ścieżka zakupowa trwa dłużej i niech będzie rozsądna.Szukanie, sprawdzanie materiałów z czego są zrobione ubrania, skąd pochodzą materiały, jaki jest proces produkcji etc. To nie jest już kaprys świadomego konsumenta, to jest prawo egzekwowania zmian od dużych koncernów. Nie zapominając o tym, że nasze codzienne małe wybory także zmieniają Świat.
3. W 2020 stawiam na: minimalizm konsumpcyjny, powściągliwość w procesie zakupowym. Jeśli chodzi o trendy to westernowy styl nigdy mi się nie przeje. Dlatego kowbojskie klasyki powinny się pojawić raz jeszcze. Kolory ziemi, kapelusze z dużym rondem i przedmioty mocy tj. pióro, szlachetny kamień, biżuteria.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: zmiana przekonań dotyczących rynku mody, ogólnie konsumpcjonizmu. Ludzie muszą oduczyć się kupowania dużo i tanio , jak w supermarkecie. Szczególnie temat tyczy się dużych sieciowych brandów. Trzeba zadać sobie pytanie,czy ktoś nie cierpi z powodu niskiej ceny. Niech ścieżka zakupowa trwa dłużej i niech będzie rozsądna.Szukanie, sprawdzanie materiałów z czego są zrobione ubrania, skąd pochodzą materiały, jaki jest proces produkcji etc. To nie jest już kaprys świadomego konsumenta, to jest prawo egzekwowania zmian od dużych koncernów. Nie zapominając o tym, że nasze codzienne małe wybory także zmieniają Świat.
3. W 2020 stawiam na: minimalizm konsumpcyjny, powściągliwość w procesie zakupowym. Jeśli chodzi o trendy to westernowy styl nigdy mi się nie przeje. Dlatego kowbojskie klasyki powinny się pojawić raz jeszcze. Kolory ziemi, kapelusze z dużym rondem i przedmioty mocy tj. pióro, szlachetny kamień, biżuteria.

1. Moje modowe odkrycie roku to: powrót do lat 80., dzięki czemu znowu zaczęłam nosić duży kolczyk w jednym uchu, a w drugim mniejszy. Podoba mi się ten luz, dystans, że nie muszą być koniecznie dopasowane. Można ciągle eksperymentować. Również ucieszyłam się z powrotu do neonowych kolorów. Świetnie odnajdują się w tych barwach nie tylko młode dziewczyny, ale także dojrzałe kobiety - takie jak ja. Pasują do mnie stylizacje w kolorze neonowej zieleni, różu, fioletu i żółci. Czuję się w nich rewelacyjnie! Oczywiście wszystkie w wydaniu kobiecym i z klasą, bazujące na koszulach, garniturach, płaszczach i dodatkach.
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: opaski do włosów. Dobrze, że wróciły do łask, bo zawsze ratują każdą stylizację.
3. W 2020 stawiam na: ulubione zestawy w bieli i czerni, w połączeniu z czerwonymi ustami, przełamane odjazdową biżuterią oraz szalonymi butami. Kolejny rok nie zamierzam się nudzić, bo zabawa modą to najbardziej kobieca rozrywka dostępna ze wszystkich!
2. Trend 2019, bez którego nie wyobrażam sobie tego roku to: opaski do włosów. Dobrze, że wróciły do łask, bo zawsze ratują każdą stylizację.
3. W 2020 stawiam na: ulubione zestawy w bieli i czerni, w połączeniu z czerwonymi ustami, przełamane odjazdową biżuterią oraz szalonymi butami. Kolejny rok nie zamierzam się nudzić, bo zabawa modą to najbardziej kobieca rozrywka dostępna ze wszystkich!